|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Paulinaa Gość
|
Wysłany:
Śro 20:20, 05 Wrz 2007 |
|
|
|
1. Nicolette Noelle ( i z nazwiskiem mam pewien problem. może mi pomożesz? i Ethan (tez narazie bez nazwiska =))
2. Ona- 16 lat (1 klasa, tak?) On- 17 lat
3. Sophia Bush i Hayden Christensen
4. Nicolette to zawsze uśmiechnięta i pełna optymizmu dziewczyna z zamożnej rodziny. Jej ojciec jest właścicielem najbardziej dochodowych i najsłynniejszych winnic we Francji. Matka zajmuje się głównie "bywaniem" w towarzystwie i działalnością charytatywną. Pomimo, iż śpi na pieniądzach, Nicole nie zadaje się z elitą. Przez większość lubiana, jednak znajdą się popularne dziewczyny zazdroszczące jej urody. Jej największą pasją jest siatkówka i tenże sport trenuje. Uczęszcza jeszcze na koło teatralne, jako, że interesuje się aktorstwem w drugiej kolejności.
Ethan to syn właścicieli największych domów maklerskich w kraju. Typowy playboy, zakochany tylko we własnej osobie. Jeden z najpopularniejszych chłopaków w szkole, członek tak zwanej elity. Kapitan szkolnej drużyny koszykówki. Każda normalna dziewczyna marzy o tym, aby choć raz się z nią umówił. Zimny i nieczuły typ zważający tylko na własne potrzeby.
5. Mam na imię Paulina i liczę 15 wiosen. Moją największą pasją jest siatkówka (dlatego bohaterka uprawia ten sport). Prowadzę bloga na Onecie. (nieskonczenie)
6.
Nastała zima. Niewysoka brunetka siedziała na parapecie okna i wpatrywała się w migoczące bielusieńkie płatki śniegu. Zawsze, kiedy było jej źle lubiła oglądać, co się dzieje na zewnątrz. Zazwyczaj nie było to nic ciekawego, jednak uspokajało ją i pozwalało przemyśleć dręczące ją sprawy. Tym razem było podobnie. Oparła głowę o szybę i pozwoliła, aby kilka łez spłynęło po jej rozgrzanym policzku. Podkuliła nogi i przyglądała się dzieciom bawiącym się na podwórku. Przypomniało jej się dzieciństwo, kiedy to w zimę razem z rodzicami i siostrą wychodzili nawet w największy mróz i lepili bałwana. Teraz to wszystko nie miało sensu. Myślała o tym, jak najbliższe jej osoby tak mogły ją oszukać. Pamiętała, że uczyli ją, aby mówić prawdę. Jak za każde kłamstwo zostawała karana. Nie surowo, tak po prostu, aby zrozumiała, że robi źle. Ci ludzie wczoraj zadali jej śmiertelny cios nawet o tym nie wiedząc. Przez głowę przelatywały jej wczorajsze słowa matki kierowane do ojca.
-Nie możesz jej powiedzieć, że jest adoptowana.- powtarzała dziewczyna z początku cicho, potem coraz bardziej podnosząc głos. Zeszła z parapetu i poszła do kuchni, aby zażyć leki uspokajające. Wzięła do ręki szklankę. Cały czas wypowiadała tak bardzo raniące słowa. Żal kłębił się w jej duszy niczym chmury w deszczowy dzień. Usłyszała pękanie szkła. Dała upust złości, ale zaraz potem poczuła piekący ból i sączącą się na dłoni krew. Wpatrywała się w czerwoną ciecz przez chwilę. Przerażona dopadła zlew i zaczęła przemywać ranę, a potem owijać ją bandażem. Tak bardzo bolało. Zacisnęła zęby i pozbierała rozproszone kawałki niedawnej szklanki z podłogi. Zapłakana chwyciła kurtkę i wyszła trzaskając drzwiami. Nie zastanawiała się nad tym, że ich nie zamknęła, a w domu nikogo nie było. Złość ogarnęła nią do tego stopnia, że chciała, aby ich okradziono, aby ten teraz nic nie znaczący dla niej budynek, w którym mieszkała przez szesnaście lat swojego życia spłonął. Karciła się za te myśli. Tłumaczyła sobie, że ci ludzie dali jej szansę, pokochali, wzięli do siebie i stworzyli dom, że dzięki nim nie przeżyła dzieciństwa w domu dziecka, ale nie potrafiła im wybaczyć. Rana była zbyt świeża, a ona zbyt rozżalona, aby myśleć racjonalnie. Mijała kolejne zaspy nie zważając na nikogo i potrącając kolejne staruszki, które z laseczkami przechadzały się po parku. Chciała jakoś odreagować, więc zaczęła biec. Coraz szybciej. Zdyszana zatrzymała się na chwilkę, aby zaczerpnąć powietrza i odetchnąć. Złe myśli nie ulatniały się z jej głowy, wręcz przeciwnie- z każdą minutą ich przybywało. Teraz nie była już tylko wkurzona na rodziców, ale także na siostrę, dziadków. Zadawała sobie milion pytań, na które odpowiedzi nie znała. Przysiadła na ławce zupełnie nie wiedząc, gdzie jest. Rozejrzała się dookoła. Niebo było już przyozdobione miliardami gwiazd, a ona sama w ciemną noc sterczała w nieznanej okolicy, gdzie nie było żywej duszy. Pomyślała, że lepiej, iż nie ma nikogo, niźli mieliby się tu kręcić nieciekawi panowie. Sięgnęła do kieszeni po telefon komórkowy i wystukała numer korporacji taksówkowej. Na pytanie kierowcy, gdzie mają jechać, nie bardzo wiedziała, co odpowiedzieć. Po długim namyśle stwierdziła, że zanocuje u przyjaciółki. Nie chciała wracać do domu. Wiedziała, że rodzice będą się martwić, ale nie obchodziło jej to. Chciała, żeby cierpieli, żeby dzwonili do wszystkich jej znajomych z pytaniem, czy nie wiedzą, gdzie się podziewa. Niska blondynka widząc ją w swoich drzwiach nie kryła zdziwienia. Zaprosiła ją do środka i dała się wypłakać.
Nie jest to do końca, ale uznałam, że tyle starczy. Jeśli trzeba, mogę pokazać resztę =).
7. Mail: [link widoczny dla zalogowanych], a gg wolałabym publicznie nie podawać =)
|
|
|
|
|
Martyna Administrator
|
Wysłany:
Śro 20:31, 05 Wrz 2007 |
|
|
Dołączył: 03 Wrz 2007
Posty: 149 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Całkiem mi się podoba
Miałam pisać też blog z Haydenem, ale mogę Ci go oddać i wezmę sobie innego
Przyjęta- rejestruj się i zakładaj bloga, a nazwiska zaraz Ci tu napiszę
Witam na pokładzie
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Martyna Administrator
|
Wysłany:
Śro 20:35, 05 Wrz 2007 |
|
|
Dołączył: 03 Wrz 2007
Posty: 149 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Tu masz naprzykład z obsady Amelii dużo
[link widoczny dla zalogowanych]łna+obsada,FilmRoles,id=31416
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Paulinaa Gość
|
Wysłany:
Śro 20:38, 05 Wrz 2007 |
|
|
|
Oo, oddasz mi Haydena? Dzięki =) Zaraz sobie wybiorę jakieś nazwisko.
|
|
|
Martyna Administrator
|
Wysłany:
Śro 20:43, 05 Wrz 2007 |
|
|
Dołączył: 03 Wrz 2007
Posty: 149 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Rejestruj się i bloga załóż!
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Paulinaa Gość
|
Wysłany:
Śro 20:46, 05 Wrz 2007 |
|
|
|
Już, już =). A jakiś konkretny adres?
|
|
|
Paulinaa
|
Wysłany:
Śro 20:50, 05 Wrz 2007 |
|
|
Dołączył: 05 Wrz 2007
Posty: 85 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Już się zarejestrowałam =)
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Martyna Administrator
|
Wysłany:
Śro 20:57, 05 Wrz 2007 |
|
|
Dołączył: 03 Wrz 2007
Posty: 149 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Adres zależy tylko od Ciebie
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|